Gdy awarie ulicznych latarni na Pradze-Północ stały się nagminne, postanowiłem interweniować. Wiele ulic tonęło w ciemnościach. Mieszkańcy nie czuli się bezpiecznie. Na mój wniosek władze dzielnicy zleciły potrzebne naprawy, a przy ulicach Inżynierskiej, Małej czy Targowej znów stało się jasno.