Doprowadziłem do remontu drogi wewnętrznej prowadzącej do budynków przy ulicy Jagiellońskiej 64 i 66. W dziurawej jezdni po opadach deszczu zbierała się woda, która nie była odprowadzana przez studzienki. To utrudniało nie tylko przejazd, lecz także swobodne przejście przez ulicę.