Skip to main content

Mandaty za nieprawidłowe parkowanie, brak miejsca, uszkodzone lusterka i rysy na karoserii – to codzienny obraz ul. Darwina na Nowej Pradze. Trudno wymagać, żeby osiedle zbudowane w latach 50. XX w., kiedy na 10 mieszkańców przypadał jeden samochód, w 2014 r. nadal było przyjazne dla kierowców. Dziś proporcje się odwróciły, na jedną rodzinę często przypadają dwa, a nawet trzy samochody. Efekt widać za oknem.

Od początku kadencji radnego zabiegam o stworzenie potrzebnych parkingów, szczególnie że w linii ul. Darwina jest miejsce na taką inwestycję. Pomysłem jest budowa tzw. ekoparkingów, które pozwolą zachować tereny zielone i stworzyć miejsce dla samochodów.

Należy w tym celu zaadaptować istniejący trawnik w części północnej (nieparzystej) ul. Darwina i wykorzystać go pod budowę potrzebnych miejsc. Parking powinien powstać z wykorzystaniem kratki drogowo-parkingowej (tzw. ekopłyt), co pozwoli zachować tereny zielone.

Wykorzystanie „ekopłyt” pozwoli także, w przypadku ewentualnej awarii sieci ciepłowniczej biegnącej w pobliżu tego miejsca, na szybki demontaż i potrzebną naprawę.

Jako radny nauczyłem się jednego – pismo, w którym apelujemy o konkretną sprawę, powinno być jasne oraz konkretne i musi składać się z trzech elementów: nazwy, uzasadnienia i kosztorysu.

Nazwa: Budowa „ekoparkingów”

Uzasadnienie: Realizację projektu uzasadniam brakiem wolnych miejsc parkingowych w terenie osiedla. Szczególnie dotyczy to ul. Darwina, przy której znajdują się między innymi 12-piętrowe bloki z miejscami dla zaledwie kilku samochodów. Auta zaparkowane są wszędzie (trawniki, chodniki), a przez to stwarzają zagrożenie dla bezpieczeństwa mieszkańców, m.in. blokują dojazd służb ratunkowych i miejskich.

Te miejsca to pułapka strażników miejskich, w którą wpadają mieszkańcy… płacąc kilkuset złotowe mandat

Orientacyjny kosztorys:

  • Orientacyjny obszar przeznaczony pod budowę zatok parkingowych: 3 tys. mkw.
  • Orientacyjny koszt położenia 1 kw. kratki drogowo-parkingowej (wraz z podłożem i pracą): 60 zł.
  • Orientacyjny koszt uprzątnięcia, ponownego obsadzenia i prac porządkowych: 20 tys. zł.
  • Razem: 3 tys. mkw. x 60 zł + 20 tys. zł = całkowity koszt projektu: 200 tys. zł.

To nie jest dużo, szczególnie że na stronie urzędu dzielnicy pojawił się komunikat o przetargu na zakup artykułów biurowych na kwotę ponad 800 tys. zł.

Kamil Ciepieńko

Publicysta i samorządowiec. Radny dzielnicy Praga-Północ od 2010 r. Redaktor i twórca Przeglądu Praskiego. Z Pragą jest związany od pierwszych dni życia. Fundator i prezes Fundacji Praga Pomaga.